sobota, 16 stycznia 2016

Prolog

Mam na imię Julia, ale wolę jak mówi się do mnie Jula. Pochodzę z miasta, którego nie da się nie kochać. Warszawa to moje miejsce na ziemi i jak na razie nie mam zamiaru gdziekolwiek się stąd ruszać. Samotnie wynajmuję mieszkanie w bardzo dobrej lokalizacji. Mówiąc „samotnie” nie do końca zgadza się to z prawdą. Od niedawna zajmuję się kotem, który przybłąkał się pod mój blok i skradł moje serce. Wabi się Czesiek. Jest to obecnie jedyny samiec w moim życiu. Nie mam chłopaka i nawet nie chcę mieć. Od dawna nie spotkałam takiego kogoś przy którym ma się te „motylki” w brzuchu. Chciałabym wam trochę opowiedzieć o mojej przeszłości, bo ona trochę zmieniła moje dotychczasowe życie. Kilkanaście tygodni temu zmarła moja babcia, z którą utrzymywałam bardzo dobre stosunki od małości. Bolało mnie jej odejście tak samo jak panią Basie. Jest to przyjaciółka mojej zmarłej babci, którą aktualnie się zajmuję. Od czasu do czasu robię jej zakupy, pomagam w porządkach lub po prostu dotrzymuję towarzystwa. Nie jest tak, że ja robię to z dobroci serca, ale coś nie pozwala mi o niej zapomnieć. Jeszcze kiedy moja babcia żyła odwiedzałam ją razem z nią i tak to się zaczęło.

_________________________

Cześć :) Nazywamy się Olivia i Victoria. Zapraszamy was do czytania naszego bloga, który nie będzie jakoś super długi, ale rozdziały będą dodawane przez okres naszych ferii. Mamy nadzieje, że bohaterowie i prolog zachęcą was do czytania dalszej historii Julii. Do zobaczenia w 1 rozdziale, który jak myślę pojawi się za nie długo.
Pozdrawiamy Olivia & Victoria :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz